Dziś w temacie micel z Flos-lek
Klasyczna butelka na "klik", przeźroczysta, więc plus, za widoczny ubytek. Zapach -gdzieś wyczytałam, ze przypomina zapach szminki, mi on nie przeszkadza.
Działanie-dobrze radzi sobie z kredką do oka (Bell, Avon) , błyszczykami, tuszem do rzęs (Maybelline Rocket), nie wiem jak z wodoodpornymi, bo takich nie mam.Wystarczy nalać na wacik i bez długiego pocierania make-up usunięty- bez porannego efektu zamulonej pandy pod oczami.
Niestety nie jest to kosmetyk dla mnie, moja cera mieszana w zasadzie nie przysparza większych problemów jak cery alergiczne czy wrażliwe , jednak w przypadku tego micela, moja skóra reaguje pieczeniem i uczuciem ściągnięcia. I tak jak kremy z Flos-leku, nie czynią mi krzywdy, tak właśnie ten płyn, oraz dwufazówka do oczu, sprawiły mi nieprzyjemną piekącą niespodziankę. Podobnie zareagowałam na różową Biodermę.
Czy to oznacza, że jeśli kosmetyk przeznaczony jest do cery wrażliwej-nie powinien być stosowany na mojej-niby normalnej?
A więc co do skuteczności oczyszczających -nie mam zastrzeżeń, jednak u mnie spowodował nieprzyjemne odczucie pieczenia szczególnie w okolicach oczu oraz na policzkach.
Płyn micelarny przetestowałam dzięki producentowi:
18 komentarze:
Mam go i używam zamiennie z micelem Biodermy, Sensibio właśnie.
Zapach jest dla mnie też z Biodermą porównywalny, może ciut intensywniejszy.
Oba sprawują się u mnie bardzo dobrze i nic nie piecze. Natomiast dwufazę z Flos-Leku też mam i czasami piecze a czasami nie :)
nie miałam, ale jednak za micelami i wszelkimi lejącymi produktami do demakijażu nie przepadam, raczej wolę mleczka i żele;)
U mnie akurat sprawdził się w 100% w skuteczniści i delikatności.
Ja też sobie nie wyobrażam pójścia w makijażu do spania. Muszę przyznać, że jeszcze ze dwa lata temu tak robiłam ;p Aż wstyd :D
no demakijaż to ważna sprawa, szkoda że nie możesz tego stosować pozdrawiam i zapraszam do siebie
Z tego co czytam to nie Ty jedna tak zareagowałaś na ten micel, on chyba ma cos w składzie...
dla mnie demakijaż też ważna sprawa... ostatnio właśnie polubiłam micele, jednak zmywam nimi tylko makijaż oczu, do reszty stosuje moje ukochane żele do mycia twarzy :-)
szkoda, że ten micel się nie sprawdził ...wydawać by się mogło, że skoro jest do skóry wrażliwej to do każdej innej też się nada, a tu taka niespodzianka
czytałam ze jest bardzo fajny, ale nikt wczesniej nie wspomniał ze moze uczulic...
Nawet kiedyś nad nim myslalam....
Dla mnie też oczyszczanie buzi wieczorem jest bardzo ważne. Ja jednak wole mleczka i żele. Obecnie używam mleczka z Yves Rocher i żelu micelarnego z Bebeauty :)
Nie miałam jeszcze, pewnie na niego trafię, bo próbuję już wszystkiego po kolei, żeby nie uczulało, a niestety prawie każde teraz powodują zaczerwienienia i trzeba szukać dalej :)
tez go zaczelam uzywac:P
Ciekawy wynalazek.:D Może kiedyś wypróbuję. :P
Nie każdemu on pasuje. U mnie na początku też szczypał, ale później nie zauważyłam tego zjawiska. Jednakże numerem 1 to on nie jest.
A ja używam Iwostinu. Jest dość drogi ,ale delikatniutki :)
Używałam go, bardzo przypadł mi do gustu :-))
rudnicka.blox.pl
ja mam mleczko z Biedronki:) i wystarcza;D
Tego jeszcze nie próbowałam... U mnie biedronkowy zazwyczaj jest;)
Prześlij komentarz