Dziś chciałam Was zapoznać z kremem-masłem do ciała Mythos, które ma naturalnie nawilżyć skórę i sprawić że będzie gładka i zrelaksowana.
Czytaj dalej:
Masło znajduje się w dużym, zakręcanym pudełku, więc na pewno nic się nie zmarnuje, a my cały czas widzimy ile już ubywa. Konsystencja przypomina połączenie masła z gęstym kremem, jest świetna, nie zbita, łatwa w nakładaniu, nie trzeba mocno wsmarowywać(duży plus). Zapach przyjemny, nie mdły, nie wiem czy to zapach oliwek, bo aloesem mi tu raczej nie pachnie. Jeden minus, pomimo łatwości w rozsmarowywaniu, dość długo się wchłania . Świetnie nawilża i odżywia skórę, choć pozostawia na niej początkowo dość tłusty film, ale za to rano skóra jest jedwabiście miękka i gładka.
Więc jeśli szukacie czegoś, co ma pomóc naprawdę przesuszonej skórze, to proponuję rozejrzeć się za Mythosem.
Kosmetyk miałam przyjemność przetestować dzięki portalowi Depilacja.edu.pl na który zapraszam w wolnej chwili, małymi kroczkami, ale wiosna się zbliża i pomału czas zająć się częściami ciała, które obecnie schowane są pod grubymi rajstopami:)
9 komentarze:
Miałam masło Mythos o zapachu granata. Byłam nim zachwycona.
Nigdy nie próbowałam ale chyba się skuszę.
Nigdy nie próbowałam tego masełka :)
Ja też nie próbowałam ale ciekawią mnie te greckie smakołyki:)
Wcale nie znam tych kosmetyków, ale zaciekawiłaś mnie:)
te maslka sa wrecz obłędne z tej serii:)
Jakie kuszące masełko, oj chętnie, chętnie wypróbuję ;)
super super ja masełke mam jeszcze 3 do użycia
Uwielbiam kosmetyki tej firmy! Mam żel pod prysznic Drops Lodowa świeżość i jest super. Muszę kupić koniecznie masełko do ciała.
Prześlij komentarz