Jestem dumna, ponieważ udało nam się przekonać dzieci, że musimy stosować odpowiednie kosmetyki, po to by miały "zdrową skórkę". Widzę ich smutne miny w drogerii, kiedy wyciągają rączki po opakowania z ulubionymi bohaterami, a mama nie chce kupić (mamie jest chyba bardziej przykro niż dzieciom)
Od czasu do czasu idziemy na ustępstwa i kupujemy im drogeryjne kosmetyki, radość dzieci, bezcenna, no przecież nie możemy im całkowicie zabronić przyjemności jaką daje kąpiel z pianą. Mamy układ przez cały tydzień szybki prysznic, po to by w sobotę pobawić się w wannie.
Mydełko pod prysznic Kid's Big City Hegron znajduje się w ogromnej 950 ml butli z dozownikiem pompką, dzieci same dozują sobie odpowiednią ilość płynu (ta odpowiednia ilość, to tak nie do końca prawda, bo jak mama nie patrzy, to sobie dolewają). Kolorowa etykieta, u nas Big City, podoba się dzieciom. Płyn ma lekko zielonkawy kolor, a pachnie mega przyjemnie owocowo. Potrafi wytworzyć mnóstwo pachnącej, puszystej piany,
Co się dzieje ze skórą Julki i Dominika? w sumie nic złego, nie uczula, nie powoduje wysypki, ale muszę zaznaczyć, że po kąpieli dzieci smaruję emolientem.
Przyznaję, że i ja od czasu do czasu używam go i jest ok, choć zapach, który mi się bardzo podoba, tak szybko znika.
0 komentarze:
Prześlij komentarz