Paznokciowe wyzwanie z Nail Tekiem

Autor: Unknown
Moje paznokcie-no jest tak sobie, wogóle nie są mi posłuszne, nie chcą pozwolić na zapuszczanie, uwielbiają łamać się w najmniej oczekiwanych momentach, potrafią nawet zadrzeć sie niespodziewanie. A ja je tak szanuję, wszelkie prace porządkowe wykonuję w rękawiczkach, olejkuję je różnymi wynalazkami, ładuję w siebie suplementy diety i nic-taka wdzięczność ze strony moich pazurków.
A jak się sprawdził u mnie kultowy Nail Tek?
Nail Tek  amerykańska marka produktów do pielęgnacji i ochrony paznokci. Na Stronie  możecie w łatwy sposób sprawdzić jaki macie typ paznokcia, co poleca marka, na Wasze pazurki
 Nail Tek posiada kilka linii odżywek przeznaczonych na różne problemy paznokciowe:
Formuła I MAITENANANCE PLUS -paznokcie normalne
Formuła II INTESIVE THERAPY -paznokcie cieńkie, miękkie i rozdwajające się
Formuła III PROTECTION PLUS -paznokcie twarde, kruche, suche
Formuła IV XTRA -paznokcie miękkie
W każdej z tych linii mamy też podkładową odżywkę FOUNDATION, matową, lekko mleczną, służącą wyrównaniu płytki.
Zgodnie z zaleceniami producenta, powinniśmy używać obu odżywek. Po nałożeniu lakieru podkładowego, nakładamy 2 warstwy dowolnego  lakieru kolorowego( choć Nail Tek również posiada lakiery kolorowe), i jako 4 warstwę nakładamy odżywkę bezbarwną z danej linii. Co ciekawe, należy przez 7 kolejnych dni, nakładać codziennie jedną, nową warstwę lakieru bezbarwnego. Po 7 dniach wszystko zmywamy i zaczynamy całą procedurę od nowa. Ciekawe co?
Oczywiście marka, jak na profesjonalistę, posiada też odtłuszczacz do paznokci, oliwke, lakier ochronny, wysuszacz lakieru, a nawet rozcięczalnik do lakierów.





Niestety nie było mi dane sprawdzić działania pełnej kuracji, ponieważ miałam tylko ochronną odżywkę w swoich łapkach, znaczy na paznokciach, jednak nie nrzekam, bo sama odżywka pomogła mi bardzo.
Cierpliwie przez 7 dni nakładałam na lakier kolorowy, a czasem bezpośrednio na płytkę odżywkę Nail Tek, warstwa, po warstwie. Wydawało mi sie to bez sensu, bo przecież odżywka nie przejdzie przez warstwę lakierów kolorowych i wszystko będzie odpryskiwać.
Ale Nie-nic się nie działo, odżywka wysycha expresowo, robi się twarda, a paznokcie nie wyglądają na "grubo" pomalowane.
Ze strony technicznej, mamy szklaną buteleczkę, pojemności 15 ml, cieńki, wygodny pędzelek, zapach standartowy jak dla odżywek, aczkolwiek plus, bo nie szczypie w oczy (takie też mi się trafiały).
Zrobiłam 4 kuracje i licze, że starczy mi jeszcze na 3-4 (no dobra, kilka  razy posmarowałam Julce, bo nie dawała mi spokoju-"mama ja tes chcem). Odżywka jest bezbarwna i na paznokciu daje efekt lakieru bezbarwnego.
No i co z efektami?
Po 4 tygodniach stosowania, moje paznokcie stały się twarde, mogę nimi wystukiwać melodyjki, pukać nimi o szafki i inne dziwne ruchy. Skończył się też problem "zadzierek" i to mnie raduje.
Reasumując jestem bardzo zadowolona z odżywki, sprawiła się wyśmienicie, zdecydowanie kupię ponownie, ceny w internecie nie są przerażające-widziałam już od 20 zł, a za zestaw z bazą ok. 30 zł, coś kojarzę, że kiedyś widziałam je w Hebe, więc luzik
Muszę tylko Wam wspomnieć, że w składzie zawiera Formaldehyd, więc uwaga, bo nie każdemu służy, ja akurat miałam problem z odżywką Eveline, po której bolały mnie paznokcie, może ta ma mniejszy roztwór tego składnika, lub moje paznokcie się uodporniły, ale przy Nail Teku nie miałam tego problemu.

3 komentarze:

pirelka pisze...

Miałam tę samą, jeszcze mam jej trochę w buteleczce ale u mnie nie sprawdziła się :( paznokcie jak się rozwarstwiały tak nadal się rozwarstwiają :( teraz używam nowości od Loreala.

Anna pisze...

Fajnie, że odżywka się sprawdziła. :)

beauty pisze...

A ja rozpoczęłam swoje pierwsze wyzwanie z odzywką Eveline :) jak nie zadziała to spróbuję tego :)

Prześlij komentarz

 

Malinowa Chatka Copyright © 2011 Design by Ipietoon Blogger Template | Make Money from Zazzle|web hosting