Przyznam, że porównywałam krem do kremu Sudomax, którego do tej pory używałyśmy i z którego byłam zadowolona, sprawdzał się u nas świetnie. A więc Sudomax znajduje się w plastikowym pojemniczku, bez udziwnień, tak więc na pewno można wybrać całą zawartość bez problemu, niestety minus jest taki, że opakowanie bardzo łatwo otworzyć, co naprawdę denerwuje, bo Julka podczas przebierania bardzo szaleje i nie mając nic pod ręką czasem daję jej do zabawy pudełeczko, kończy się to wysmarowaną buzią niestety.
Konsystencja bardzo gęsta, wydaje się być ciężka do smarowania, ale pod wpływem ciepła ciała -mięknie i łatwo można go nałożyć. Jest bardzo wydajny, bo należy używać go z umiarem, tylko odrobina wystarczy, by skutecznie zabezpieczyć pupcię. Zapach typowy maściowy, czuć lanolinę, ale mi nie przeszkadza. Działa równie dobrze jak jego konkurent, Julka je już prawie wszystko, a co za tym idzie wiadomo, że mocz jest już bardziej drażniący, powoduje większe zaczerwienienia i nawet zdarzają się małe ranki-idealnie sobie radzi-dzień, dwa i po kłopocie, dupka nie jest obszczypana.
Ja również go wypróbowałam i wiem już, że szybko goi krostki, oraz pomógł mi w pozbyciu się zajadów w kącikach ust, koleżanka, która dostała ode mnie próbkę używa go na podrażnienia po depilacji, powiedziała, że kupuje następne opakowanie.
Zdecydowałam, że zmieniam Sudocrem na Sudomax, gdyż po przeanalizowaniu składu, Sudomax wypada o wiele lepiej. Bo oprócz:
pantenolu- działa przeciwzapalnie
glicerynie- nawilża
lanolinie-wygładza
olejek lawendowy-działa antybakteryjnie i przeciwgrzybicznie
Zawiera olej ze słodkich migdałów, który jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, omega6 i omega9, które uczestniczą w regeneracji skóry -tego składnika nie ma w Sudocremie
Zaufałam Sudomaxowi, gdyż jest wolny od sztucznych kompozycji zapachowych, parabenów, Peg-ów oraz alkoholu benzylowego, który akurat występuje u konkurenta.
Zdecydowanie kupię, wg. ulotki od producenta ma być 4-6 zł tańszy, nie dużo, ale działa tak samo jak konkurent, a jednak skład mnie przekonał.
P.S. Julkowy tata oparzył się lekko w pracy i po użyciu przestało piec i boleć.
16 komentarze:
My też byliśmy zadowoleni z Sudomaxu.
A no i ja muszę napisać recenzję Sudomaxu, zbieram się i zabrać się nie mogę, ale Ty to zrobiłam bardzo ciekawie :))
Super blog! Fajna recenzja, cudne fotki ♥ Może go zakupię ;3
Oczywiście OBSERWUJĘ i liczę na to samo u mnie :D
http://best-frieend.blogspot.com/ Pozdrawiam, Klaudiaa ♥
Stosuję go i uważam że jest genialny!
Zapraszam:D
fajny ten kremik ;) chętnie bym widziała u siebie...
uwielbiam ten krem, mam go zawsze na polce u małej :)
Sudomax niezawodny !
słyszałam wiele dobrego o tym produkcie; )
Ja używam go na moje nagłe wypryski i sprawdza się świetnie :)
Super blog :)
Nie miałam okazji testowania SUdomaxu ale z pewnością świetnie się sprawuje :D
jest genialny:)
Ja używam Sudocremu i jest rewelacyjny! Ranki po nim szybko się goją. Wiele mam go używa :)
Słyszałam że krem jest rewelacyjny.
Bardzo przydatny produkt, super kremik :)
Bardzo go lubię, jest wielofunkcyjny i taki wydajny :)
Nie próbowałam, aktualnie na jakieś wypryski stosuję Sudocrem, bardzo ładnie wysusza i likwiduje drobne wypryski :)
Pozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu i dołączam do grona obserwatorów :)
Prześlij komentarz