Marka Gerovital przygotowała dla Pań 30 Plus specjalna linię do pielęgnacji twarzy, mającą na celu spowolnienie trzech głównych mechanizmów odpowiedzialnych za starzenie się skóry.
Gerovital proponuje nam zestaw 3 aktywnych składników, mających za zadanie przeciwdziałać tym efektom:
SOD(tzw. super enzym, zapewniający jędrność)
TRYLAGEN(zapobiega powstawaniu zmarszczek, wygładza i uelastycznia skórę)
GP4G(regeneruje cerę od wewnątrz, odżywiając stare komórki)
Każda firma kosmetyczna, która zajmuje się produkcją kosmetyków przeciwstarzeniowych, próbuje za pomocą innego, cudownego składnika, przekonać nas, że to własnie ich produkt jest tym wyśnionym eliksirem młodości. Od ponad miesiąca testuję krem regenerująco-liftingujący Gerovital H3 Evolution, który oprócz wymienionych wyżej składników aktywnych, zawiera również liposomy z hialuronianem sodu, który wypełnia zmarszczki od wewnątrz, Sepilift-aminokwas pochodzenia roślinnego, który ujędrnia i pobudza skórcze włókien kolagenowych. Gatuline Expression, pochodzący z tropikalnej rośliny Acmella Oleacea, natychmiast redukuje powstawanie zmarszczek. Sporo tu tego, ale czy moc roślinnych dodatków zadziałała na moje zmarszczone czoło?
Krem zamknięty jest w takim "exclusive" szklanym pojemniczku z plastikowa srebrna nakrętką. Wszystkie informacje znajdują się na kartonowym pudełeczku, oraz w ulotce. Konsystencja jest biała lekka, ale kremowa, bardzo szybko się wchłania,czyli nie wycieram go w poduszkę, nie klei się na twarzy, czuję jak wpija się w twarz. Nie jest ciężki, jakby się wydawało, że powinien być krem na noc. Zapach typowo kremowy, troszkę babciowaty, ale przyjemny, utrzymuje się do ok. pół godź. Działa natychmiast, bo czuć różnicę na policzku, na którym jest krem, tam skóra jest natychmiast bardziej jędrna i nawilżona, jako krem na noc,jest bardziej odżywczy. Rano skóra jest dobrze odżywiona, zregenerowana i czuję, że w nocy oddychała.
Po miesiącu stosowania mogę powiedzieć, że cera jest jędrna i miękka jak brzoskwinka, zmarszczki oczywiście nie znikły, ale są bardziej wygładzone.
Wychodzę z założenia, że nie ma cudownego eliksiru młodości, który zlikwiduje zmarszczki całkowicie, wystarczy mi jak krem przeciwzmarszczkowy trochę opóźni w czasie pojawienie się ich i choć trochę spłyci i wygładzi zmarszczki już widoczne. Krem 30+, ma odżywić moją cerę, zregenerować ją i sprawić, że będzie ona rano pełna życia i ożywiona.
Pure Beauty PROUD PINK Open Box
1 dzień temu
23 komentarze:
Niedługo otrzymam paczuszkę od Credo, ale tym razem nic do pielęgnacji twarzy, aż żałuję ;)
bardzo dobry krem, jeden z lepszych jaki miałam.:)
Serdeczne gratulacje, dopiero przeczytałam, że spodziewasz się maleństwa :)
Życzę zdrowi Tobie i maluszkowi, niech zdrowo rośnie pod serduszkiem u mamy :)
Miałam krem pod oczy z tej firmy, tylko chyba był 20+ :)
Spodziewasz się maleństwa(wywnioskowałam z komentarza powyżej)? Gratuluję! :)
Mam serum pod oczy z tej firmy i jestem zadowolona:)
Stosowałam z tej serii krem na dzień, niestety się kończy :/
Ale zaczynam za to na noc :)
ja na szzcescie jeszcze grubo przed 30 haha :)
No niestety jesli chodzi o odmładzanie, to botoks dobrze się sprawdza, ale w gruncie rzeczy nie wiemy jaki tak na prawdę ma wpływ na nasz organizm...
No jeszcze nie potrzebuje takiego kremu ;)
Zachęcająca recenzja, ta marka coraz bardziej mnie kusi :)
Podoba mi się opakowanie tego kremu,takie eleganckie :)
Kochana, a ile to cudo kosztuje?
P.S. Podeślij mi proszę na maila swój baner, chcę dodać na blogu jako reklamę, dobrze?
Buziaki.
miałam próbkę wersji na dzień, troszkę słabo nawilżała, ale po kwasach potrzebowałam czegoś ekstra, ogólnie marka mało znana ))
baaardzo ładne opakowanie , a'la loreal :)
30+ to coś dla mnie, ciekawe jak z działaniem przeciwzmarszczkowym?
Lubię kosmetyki w szklanych słoiczkach :)
Super działanie, a co do zmarszczek, to musiał by być cud, by zniknęły, ale dobrze że zapewnia piękno skórze, nawilża, wygładza i pielęgnuje - ciekawy bardzo :)
Miłego wieczorku :)
Ja jeszcze nie jestem na tym etapie :)
Nie znam tej marki - jestem zdecydowanie PO 30-tce i zawsze chętnie dowiaduje się czegoś o kosmetykach odmładzających. Jak skończę przygodę z moim kremem, chętnie wypróbuje ten. Recenzja brzmi kusząco!
Z chęcią wspomnę mamie o tym kremie :) Ja na razie jeszcze do 30 wciąż "dobijam" :D
Uwielbiam ich:-D mleczko i krem na stałe zagościły u mnie:-D słyszałam, że mają stoisko w drogeri Natura:-D
mój też tak czasem ma zwłaszcza latem, ale zimą tak jak teraz to tylko ciepła kołudra :)
krem ma ładne opakowanie, ale brakuje mi tak 15 lat :)
Nigdy nie spotkałam się z tą firmą ; o trzeba to nadrobić :-)
30 +, to coś dla mnie :)
Coraz bardziej lubię tą firmę:)
Prześlij komentarz