Wypryski, krostki, zmiany skórne, to zmora wielu osób, nie tylko nastolatków, ale też osób starszych. Zmiany pojawiają się bardzo szybko, znikają różnie. Przyczyn może być sporo, zmiany hormonalne, nieprawidłowe odżywianie. Co ciekawe też krostki mogą pojawiać się również u osób, które poważnie podchodzą do higieny, a więc myją twarz, tonizują,oczyszczają. Bakterie odpowiedzialne za tworzenie zmian, czają się wszędzie, czy to na brudnych rękach, bo nie zawsze mamy możliwość dokładnego wyszorowania dłoni, a niestety lubimy czasem dotknąć twarzy, podrapać się po nosku, czy nie daj boże przyjrzeć się manualnie jakiemuś pryszczykowi( aż korci, żeby go wydusić) i już bakterie zaczynają szukać odpowiedniego miejsca na atak syfkowy. Telefon komórkowy, jak każdy wie, to nie tylko sposób na kontakt ze światem, ale też poważny kontakt z zarazkami, które przenosimy ze słuchawki na policzek, a już trzymanie aparatu w ciepłej kieszeni spodni, to idealny raj dla zarazków( polecam od czasu do czasu przetarcie go specjalnymi chusteczkami antybakteryjnymi np.
takimi .Oczywiście o przyborach do makijażu nikt nie zapomina i co najmniej raz w miesiącu szoruje je wodą i mydłem( ja kiedyś z lenistwa wyprałam w zmywarce-ale to nie był za dobry pomysł). Co ciekawe bakterie są też w naszej pościeli i gdy my smacznie śpimy, to one za pomocą naszego ciepła i resztek kosmetyków pielęgnacyjnych rosną w siłę-no tu nie wiem co może pomóc-wietrzenie, pranie w proszkach antybakteryjnych?.
Więcej grzechów nie pamiętam, ale jak coś mi się przypomni, to zaraz Wam dam znać.
Czasem mimo stosowania higieny i ogólnego dbania o ciało, pryszcz się niestety pojawia, atakuję go kremami, żelami, maściami wysuszającymi. Obecnie stosuję
korektor antybakteryjny marki
Osmoza Care.
Korektor w formie patyczka do uszu, z łatwym otwieraniem typu Clic&Go( po naszemu złam i nałóż), jest bardzo higieniczny, bo do jego aplikacji nie używamy praktycznie brudnego paluszka. Roztwór przeźroczysty, więc nie paradujemy z maścią między ludźmi. Jego działanie jest skuteczne dzięki połączeniu kwasu oleanowego o właściwościach przeciwwirusowych, grzybo i pierwotniako bójczych i antybakteryjnych oraz NDGA-zmniejszającego wydzielanie sebum.
Czy działa-tak u mnie działa, szybko zasusza, stosuję go wg. zaleceń producenta 1-2 razy dziennie.
22 komentarze:
dobry patent ale po ile
Ooo nie widziałam jeszcze takich "wariacji patyczkowych" :) bardzo fajnie się prezentuje :)
a jaka cena ;>?
też jestem ciekawa ceny?:)
Podobno jest po 29,00zł
No właśnie ceny nie podałam- zaczynają się od 23 zł za paczuszkę. Dzięki Miraga:)
Jestem tą szczęściarą która nie miała problemu z trądzikiem
Ciekawe to. A można to kupić w aptekach ?
ciekawy produkt:)
blog bliskiej mi tematyce- obserwujemy ? :))))
bardzo fajny pomysł, szczególnie w podróży. Bardzo higieniczny
Jeszcze tego nie widziałam:) Fajne:)
Swietny post^^ Zaciekawil mnie ten produkt :)
Pierwszy raz widzę takie patyczki na niedoskonałości ... ;)
Hm, tylko cena.. :)
Pozdrawiam:)
wow, pierwsze widzę, zapowiada się ciekawie!:)
Używam i jak dla mnie są rewelacyjne:)
interesujące :) nie słyszałam o tym wcześniej :)
pierwszy raz slysze o takim . nie mow o poscieli bo własnie w niej leze z bakteriami hehe
ja na szczęście już jako takich problemów ze skórą nie mam :D :)
obserwujemy moze?:)
Osmoza jak zawsze na plusik :) Mają świetne produkty :)
Przydatne bardzo, na szczęście mam te problemy już dawno za sobą, pozdrawiam.
Fajny patent, ja stosuję roll-on Eveline, tez się super sprawdza:)
Ciekawostka:) pryszcze skończyły mi się przed 30 - tką i zaczęła się era suszy:)
Prześlij komentarz