A serum prezentuje się tak:
Oczywiście fakt, ze otrzymałam serum w ramach współpracy, nie ma wpływu na moją ocenę, ale jestem zachwycona. Opakowanie klasyczne okrągłe, 150 gr., w sumie jednak wolę wyciskane, bo wtedy nie włazi mi wszystko pod paznokcie. Dobrze opisane, choć ani słowa na temat działania, tylko sposób użycia, data, skład i że jest do pielęgnacji ciała. Chcąc dowiedzieć się więcej, należy udać się na Stronę firmy. Serum jest bardzo gęste, faktycznie jak takie prawdziwe masło mocno ubite,bardzo ciekawa ta konsystencja, jednak rozprowadza się bardzo łatwo i szybko się wchłania, czyli generalnie lekki. Co z działaniem?-skóra jest miękka, nawilżona, choć obawiam się, że nie poradzi sobie z bardzo przesuszoną skórą, pozostawia na niej miłą osłonke, nie tłustą. Zapach-genialny, jak czekoladki miętowe, można mnie schrupać, utrzymuje się dość długo, a moja piżama pachnie na okrągło-dla odchudzających się-może być problemem, bo ja np. mam od razu chęć na czekoladę. Jest jeden poważny minus w składzie sporo parabenów, które nie każdemu odpowiadają.
Czy kupię- serum 150 gr, kosztuje 16 zł, nie jest źle, -kupię.
Fajny produkt, naprawdę potrafi rozpieścić zmysły po ciężkim dniu, działa dobrze i dla ciała i dla noska.
Niech to będzie mój pierwszy produkt w Tag-u u Maliny
25 komentarze:
Ja mam czekoladowo papajowe:)
uwielbiam czekolade, wrecz jestem od niej uzależniona ale jakoś mam niechęć do wszelkich produktów kosmetycznym itp czekolado-pochodnych, sama nie wiem czemu;p
No ... czekolada z miętą działa na zmysły :D
super, że tak Ci się spodobało :)
ja mam czekoladowo-papajowe i od dzisiaj zaczynam używać, bo akurat skończyło mi się masełko dairy fun :)
jejku jak ono musi fajnie pachniec, ja mam papaje i czekolade tez swietnie pachnie :)
Ja zastanawiałam się nad tym serum, ale ostatecznie wybrałam duet czekoladowo- papajowy :)
ciekawe połączenie zapachów :)
Zapachy cudne!:D
szybciutko kto pierwszy ten lepszy
https://www.facebook.com/dermopharmapl/app_384360434979063
sorki że tak wklejam, ale warto wziąć udział:))
Naprawdę tak pachnie? Dwóch innych osób przeczytałam,że właśnie zapach nie jest szczególny... Ale pewnie to kwesitia indywidualna...
Brzmi pysznie :P
Mmm, co za połączenie :) Ciekawe, ciekawe, ależ mnie zachęciłaś :)
Uwielbiam jeść czekoladę miętowa, to pewnie i to masełko by mnie skusiło.
Jak koleżanka wyżej...kocham miętową czekoladę więc masełko byłoby idealne dla mnie:D
Czyli nie dla mnie bo akurat się odchudzam :D pewnie u mnie też zapach sprawiałby ochotę na coś słodkiego:P
czekolada z miętą? jak to musi bosko pachnieć...
Też je mam, ale jeszcze czeka na swoją kolej do uzycia - najpierw chyba wypróbuję papajowe.
samo połączenie zapachowe rozwaliło mnie na łopatki :)
Ja mam czekoladowo papajowe i dla mnie jest świetne :)
Z miętą może być ciekawe połączenie, sama czekolada jest dla mnie zbyt słodka...:)
Masz wspaniałego bloga...!
Będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz...:)
Czekolada z miętą...to zupełnie tak jak mój płyn do kąpieli :)
Dziękuję z komentarz i również chętnie dodaję do obserwowanych ;)
wyobrażam sobie ten zapach musi być rewelacyjny :)
Połączenie tych zapachów to musi być kosmos
uwielbiam lody mietowe z czekolada i jak pomyślę o tym produkcie to od razu mi ślinka "cieknie" :D jak wykończe swoje zapasy na 100% zrobię zamówienie na bingospa - szkoda, że tak trudno dostępne sa te kosmetyki w sklpeach
Prześlij komentarz