Pozostał mi jeszcze dobry miesiąc do GODZINY P, zaczynam się pomału toczyć jak pingwin, w nocy nie mogę spać, bo mi niewygodnie, za to w dzień mogłabym cały czas leżeć przed telewizorem, nawet do netu nie chce mi się zaglądać, bo jest mi niezbyt wygodnie siedzieć. Jakaś masakra, tak jak z Julią w ciąży byłam pełna energii, tak w tej ciąży jestem leniwa i ociężała, co ciekawe z Julią byłam 10 kg cięższa.
Najgorsze te nocne napady głodu-otwieram lodówkę i nawet nie zwracam uwagi na to co z niej biorę, ważne, żeby coś w buzi "pomielić", dzięki losowi, za brak słodyczy w naszym domu, bo bym pewnie przypominała słonicę.
Ale znalazłam przekąskę dla siebie, która nie tuczy, można ją jeść bez szkody dla wagi a z pozytywnymi skutkami dla zdrowia, zarówno na śniadanko, jak i w moim przypadku podczas nocnych napadów na lodówkę.
Musli-które dostałam do wysmakowania od http://musli.takjakchcesz.pl/
Nadeszła jak co noc -uporczywa ochota na coś do zjedzenia, otwieram lodówkę, a tam tylko jakiś na pół uduszony, zapomniany ogórek małosolny i kawałek sera-no tak przecież pomidory zjadłam na kolację jakieś 5 godź temu. Ale, ale, przecież dziś przyszło musli , no to spróbujemy, i tak sobie siedzę cichutko w tej kuchni w ciemnościach i łyżeczką mieszam w wielkiej tubie
-pierwsza łyżeczka-o fuck!-czy ja jakiś indyk jestem???-same pomielone płatki i otręby-wiecie jak smakują płatki w musli-mdłe i nieczułe dla mojego podniebienia
-druga łyżeczka-zaraz, zaraz , coś tu się dzieje, czuję coś lekko kwaśnego-no już lepiej, a to chyba żurawina
-no dobra, to teraz przydało by się coś słodszego dla odmiany-jest! czuję czekoladę
-no ale jak to tak-czy to już wszystko-nic więcej do schrupania? i nagle czuję coś twardego na języku-i to jest własnie to całe kawałki migdała i orzecha włoskiego-o jeah:)
Na temat walorów smakowych i zdrowotnych musli, pisać nie będę, bo wszyscy je znają. Jeśli nie macie ochoty na samodzielne przygotowywanie musli, to zajrzyjcie na stronę http://musli.takjakchcesz.pl/ gdzie znajdziecie gotowe mieszanki zamknięte w tubach 700 gr, a jeśli chcecie stworzyć indywidualną, dostosowaną do Waszego podniebienia niepowtarzalną mieszaninę musli, to ten sklep pozwoli Wam na wariację smakową spośród dostępnych ponad 60 składników.
Zdjęć niestety zrobić nie zdążyłam, bo jak się okazało tata z Julką sobie zrobili ucztę, jak pojechałam na "ploty" . W każdym razie smakowało matce, dziecku i nawet ojcu.
Oprócz świeżości, smakowitości, zastrzyku energii po zjedzeniu tego musli, muszę jeszcze dodać, ze musli przyszło do mnie NA DRUGI DZIEŃ po zamówieniu-ekspresowa przesyłka.
A więc Bon Apettit-a dupsko nie urośnie-musli było przepyszne.
Bardzo wygodna, hermetycznie zamykana tuba.
Julianowe śniadanko, nie przypuszczałam, że moje dziecko jest takim fanem musli-nie ma wyjścia, trzeba kupić kolejne.
http://musli.takjakchcesz.pl/
Musli "Aktywna mama" dało nam moc na zaprawienie 15 kg truskawek w jeden dzień z moim małym pomocnikiem:)
Moja teoria o hormonach ciążowych, które działają na zamóżdżenie lepiej niż alkohol u mnie się niestety sprawdza, więc jak widzicie moje posty czasem mogą wydawać się dziwne i trudne do czytania.
Ale byle do sierpnia, jak urodzę, to chyba wrócę do inteligentnego blogowania, bo na razie mózg mam "zawatowany "
Pure Beauty PROUD PINK Open Box
3 dni temu
23 komentarze:
Uwielbiam musli-na śniadanie idealne. Tego jeszcze nie jadłam ;)
Lubię musli z owocami :)
Ja takiego suchego z mlekiem nie lubię wolę parzoną owsiankę
Musli jest boskie;)
Musiało być faktycznie pyszne :)
Testowałam identyczne musli... Te kawałeczki czekolady zdobyły mnie w zupełności :)
nie testowałqm tego musli.. nie chcieli do mnie odpisac...
Mniam, na pewno pychotka, lubię musli, aczkolwiek coś dawno nie jadłam :) Natchnęłaś mnie he he
Ja wybrałam mieszankę Piękna mama - rewelacyjne to musli.
Rewelacyjna ta Twoja córa :) Musli nie próbowałam niestety, ale życzę smacznego :)
Mniam...takie musli na śniadanie :D
Bez takiego pomocnika, to pewnie nie dałabyś rady tym 15 kilogramom ;)) heh Każdy chciałby takie rączki do pomocy! :D
Lubię jeść musli na śniadanie :))
pomocnik rewelacja :)
Pomocnik pierwsza klasa :)
ciąża robi z mózgu budyń ;) wiem coś o tym ;) na całe szczęście wszystko wraca do normy ;)
Niestety jeszcze mi nie odpisali, też bardzo bym chciała je przetestować, bo razem z chłopakiem uwielbiamy musli <3 :)
Pozdrawiam, Magdalena z www.testandwrite.blogspot.com
ja tez chcialam , ale zawsze jak mam kase zapominam , a jak nie mam to sobie przypominam;p
Muszę kiedyś sobie zrobić moje;)
Swietny pomysł,a córeczka zachwycająca - po mamusi pewnie ;)
Lubie musli ;)
mniam uwielbiam chrupać musli:D lepsze to niż czipsy:D
miałam taką tubę ale z innej firmy i byłam zadowolona:)
Prześlij komentarz