Skrót BB pochodzi z języka angielskiego od słów "Beauty Balm", lub "Blemish Balm".
Terminem tym określa się kosmetyk o właściwościach pielęgnacyjnych i kamuflujących. Nadaje się do wszystkich rodzajów skóry , pielęgnuje ją-nawilża i oraz wygładza, , działa również jako podkład-wyrównuje koloryt, kryje plamki i przebarwienia. Taki preparat można dopasować do karnacji, ponieważ producenci zadbali o konsumentki i oferują je w różnych odcieniach. W zależności od potrzeb skóry stosuje się go jako krem i podkład, choć oczywiście można go też użyć jako bazę pod makijaż.
Jak dla mnie krem BB, to lekka alternatywa dla cięższego podkładu, idealny na nadchodzącą wiosnę oraz lato.
Do walki stają trzej wybrani zawodnicy przeznaczeni do cery jasnej:
Eveline Cosmetics BB Cream cena ok 15 zł pojemność 50 ml
Maybelline Dream Fresch BB cena. ok 20 zł pojemność 30 ml
Garnier BB Cream Miracle Skin Perfector cena ok 20 zł pojemność 50 ml
Zawodnik nr 1. Eveline:
-opakowanie: klasyczna tubka o pojemności 50 ml, dodatkowo zapakowana w kartonik owinięty folią na którym szczegółowo opisano zastosowanie oraz wszystkie właściwości
- zastosowanie: 6 kosmetyków w jednym:
-wyrównanie kolorytu
-pokrycie zaczerwienień i niedoskonałości
-nawilżenie 48h
-wygładza i rozświetla
-redukcja oznak zmęczenia
- SPF15 ochrona przed UVA i UVB
Dodatkowo zawiera kompleks Kompleks BioHylauron(podwójne nawilżenie), koktajl witamin, pigmenty mineralne(potencjalne niezłe krycie?!), kofeinę( sprężystość), proteiny jedwabiu(wygładzenie), minerały morskie(utrzymują wilgotność skóry), Biokolgen i Pro-elastyna(napinanie i elastyczność), Aquaphyline(nawilżenie do 48h).
Moja opinia:
Plusy :
-konsystencja gęsta
- łatwo się nakłada
- wydajny
-zapach miły lekko pudrowy
-dobrze matuje
-słabe krycie niedoskonałości
-twarz jest nawilżona, nie tworzy efektu maski, ładnie rozświetla
-dobry skład odżywczy
Minusy:
-pozostawia na skórze pomarańczowy odcień
-nie za dobrze radzi sobie z przebarwieniami i zaczerwieniami
Zawodnik Nr 2 Maybelline
Opakowanie również klasyczna tubka, bez kartonika, na szczęście posiada folijkę zabezpieczającą. Z opisu mamy tylko podstawowe informacje, zapisane na naklejce przyklejonej na opakowaniu.
Zastosowanie: 8 kosmetyków w jednym:
-naturalne rozświetlenie
- wyrównany koloryt
-filtr 30
-nawilżenie cały dzień
-koryguje niedoskonałości
-nietłusta formuła
-widoczne wygładzenie
-uczucie świeżości
Żadnej więcej wzmianki na temat ewentualnego działania odżywczego. Choć na stronie producenta jest opis składników: gliceryna, ekstrakt z aloesu i rumianku
Moja opinia:
Plusy:
-łatwo się rozprowadza, ślizga się po twarzy, ale w pozytywnym znaczeniu
-twarz nawilżona przez cały dzień
-dobrze wyrównuje koloryt skóry
-odcień najbardziej zbliżony do naturalnego
-Spf30-najwyższy z tych kremów
-minimalne krycie
-wygładza skórę
-rozświetla cerę
-dobre matowanie
skóra jest aksamitnie gładka, coś jak po zastosowaniu bazy
- naturalny wygląd, Make Up bez Make Up
Minusy:
-mała wydajność
-strasznie lejąca konsystencja, co mnie denerwuje, bo jeśli nie zakręcę tubki, to się wylewa, jeśli nałożę na palec, to mi spływa i do tego wiecznie brudna tubka - - (żelowa formuł na bazie wody)
Zawodnik Nr 3 Garnier :
Również tubka zapakowana w kartonik i owinięta folią, na której bez problemu wyczytamy wszystkie potrzebne nam informacje. Co do składu-mamy tu wit C oraz pigmenty mineralne
Działanie 5 w jednym:
-nawilża 24h
-wyrównuje koloryt
-ukrywa niedoskonałości
-rozświetla
ochrona UVA UVB SPF15
Moja opinia:
Plusy:
- najlepsze matowienie
-bardzo fajna konsystencja-żelowa, lekka, ale się nie rozpływa
-łatwo sie nakłada
-dobrze stapia sie ze skórą
-słabe krycie
-nawilża
dość zgrabnie zakrywa zaczerwienienia
Minusy:
-kolor dla cery jasnej, jednak wg mnie jest zbyt ciemny
-skóra nie jest w ogóle zmatowiona, cały czas się świeci
-nie wiem czy rozświetla, bo moja cera się świeci
Testując na sobie te kremy BB oczywiście wiedziałam czego powinnam się po nich spodziewać. Nie liczyłam na mega krycie- raczej wyszłam z założenia, że krem BB ma za zadanie nawilżyć skórę, lekko ją rozjaśnić, sprawić wrażenie naturalności cery, wyrównać jej koloryt. Teoretycznie krem może być stosowny jako krem pielęgnacyjny- owszem sprawdziły się
jako baza pod podkład-wg. mnie bez sensu, bo ja nie chcę się tapetować podwójnie
wyrównanie kolorytu-zdecydowanie tak
żaden tak naprawdę nie zakrył niedoskonałości -i tak był potrzebny korektor oraz poprawki makijażowe w ciągu dnia.
Mimo wszystko bardzo fajne produkty, jednak osoby które potrzebują porządnego krycia mogą czuć się odrobinę zawiedzione, no chyba, że wybiorą opcję bazy pod podkład.
Gdyby połączyć składniki, opis i działanie Eveline, z mocą kryjąco tonującą Maybelline i konsystencją Garniera, to wyszedł by podkład idealny dla mnie.
Reasumując przedstawiam:
Zwyciężca 1 miejsce Maybelline (za największą naturalność, mimo najgorszej konsystencji)
2 miejsce Eveline działa świetnie, niestety ten pomarańczowy odcień
3 miejsce Garnier najlepsza konsystencja i łagodzenie zaczerwienień, niestety zbyt się
po nim świecę i trudno wybrać odcień
27 komentarze:
Ja nigdy nie używałam żadnego bb, jak na razie mam swój ulubiony podkład i nie czuje potrzeby eksperymentów w tym kierunku :)
ja mam dwa z tych, u mnie garnier bardzo fajnie sie sprawuje, co niestety nie moge powiedzieć o tym z Eveline :(
Też niedługo napiszę o nich recenzję :)
zawsze myslałam ze BB z GARNIERA to strzał w dziesiatke ;)
Miałam BB z Garniera i też najbardziej denerwowało mnie ciągłe świecenie się :)
Nie miałam żadnego, ale najbardziej chyba skusił mnie ten z Garniera :)
Miałam BB z Garniera i był zbyt ciemny... Teraz zacznę stosować krem BB z Bielendy :)
Mam nadzieje, że miło się testowało. Dziękuje za recenzję :)
Kochana, spróbuj matującej wersji BB od Eveline. Koszt to niecałe 12 zł, tylko trzeba kombinować z kolorem, ponieważ strasznie nienaturalnie wygląda na twarzy.
Ja posiadam ten krem BB z Under Twenty i też jest bardzo dobry :) kusił mnie też ten z Garniera nr 3, ale stwierdziłam, że na razie wybiorę ten z Under Twenty i nie zawiodłam się :)
kremy BB są świetne :)
a ja dalej nie wiem op co chodzi z tą walką...
Jeszcze nie miałam żadnego BB, trochę obawiam tego typu kremów;)
miałam BB z Nivea, ale średnio mnie zadowolił, toteż w najbliższym czasie nie planuję zakupu żadnego kremu tego typu :)
juz kiedys prawie kupiłam ten z Maybelline, ale wolę sie skupic na azjatyckich BB
Jestem chyba jedną z nielicznych osób, które nie stosowały kremu BB :P
Nie stosuję BB, jeszcze mnie nie skusiły :(
Nie używam , mnie też jakoś nie skusiły , wolę zwykły podkład jakoś .
Miałam Garniera i Maybelline. Jak dla mnie Maybelline bie Garniera na głowę.
A ja jeszce nigdy takiego kremu nie miałam
Ja polecam BB Dr.Schrammek, tylko jest bardzo drogi.
Zastanawiam się nad kupnem BB, na pewno wezmę pod uwagę twoją opinię :-)
Z Eveline nie próbowałam, ale BB z Garniera mnie nie zachwycił..:/
Garniera chętnie bym wypróbowała:)
garnier i eveline niieeeee, bronie się rękami i nogami:) mnie masakrycznie zapychały, ale wiadomo każdy jest inny
Początkowo myślałam że Garnier jest super ale to świecenie bardzo mnie denerwowało. trzeba spróbować tego z 1 miejsca :)
ja sie skusze na bb przy najblizszych zakupach
lubie kosmetyki tej wlasnie firmy
Słyszałam że są dużo lepsze od tych dostępnych w naszych drogeriach
Prześlij komentarz