Można szczotkować zarówno twarz, jak i całe ciało, do szczotkowania ciała jeszcze nie doszłam, ale pomału zaczynam zgłębiać ten temat.
No nic na tę chwilę poddaję szczotkowaniu twarz i chciałam Wam przedstawić kilka podstawowych zasad:
-szczotka powinna być najlepiej wykonana z naturalnego włosia, chociaż czytałam na kilku blogach, że u dziewczyn sprawdzają się szczotki z włosia sizalowego
-skórę należy pomału przyzwyczajać do szczotkowania, na początku do 30 sekund, po kilku dniach można wydłużać masaż do 3 minut
-szczotkujemy suchą twarz, nie używamy żadnych kosmetyków
-skórę twarzy szczotkujemy bardzo delikatnymi ruchami, rozpoczynając od dołu-szyi i brody, policzki masujemy okrężnymi ruchami, gdzie prawy polik masujemy w lewą stronę i na odwrót, natomiast czoło od środka do zewnątrz
-szczotkowanie najlepiej wykonywać rano, choć u mnie to niestety wieczorem troszkę więcej czasu
-po zabiegu najlepiej nałożyć na twarz dobry krem odżywczy, lub olej
-nie stosować w przypadku podrażnień, zaczerwienień, czy rozległych zmian trądzikowych
Co nam daje dobrego szczotkowanie
-usuwa martwy naskórek
ułatwia wchłanianie kosmetyków
-poprawia krążenie, a co za tym idzie dotlenia skórę
-pomaga usuwać toksyny
-odświeża i relaksuje skórę
-poprawia koloryt cery
Moją przygodę z szczotkowaniem twarzy rozpoczęłam z szczoteczką Elina Med. Mam dwie, jedna jest połączeniem normalnej szczoteczki z włosiem oraz gumowej z krótkimi wypustkami, to czerwona, natomiast druga, czyli niebieska, to z jednej strony gumowe wypustki, a z drugiej rodzaj gąbeczki bardzo miękkiej.
Służą mi do masażu (ta z włosiem) oraz do zmywania maseczek(ta z gąbeczką), niestety nie znalazłam pomysłu na wykorzystanie tej części z gumowymi wypustkami, bo dla mnie jest zbyt twarda i tam gdzie włosie przyjemnie masuje, tak gumowe wypustki typowo szorują moją twarz.
Szczoteczki wykonane są z plastiku, dobrze trzymają się w dłoni.
Jakie działanie u mnie-złuszczony naskórek, miękka delikatna cera, ślicznie, zdrowo zaróżowione policzki, czuć jak skóra oddycha, dobrze oczyszcza nosek z tych paskudnych zaskórników. Bałam się, że twarz będzie zaczerwieniona, że będzie szybciej się rumienić na mrozie, ale nic takiego się nie dzieje.
Z efektów jestem naprawdę zadowolona, co prawda zaznaczam, że to dopiero moje początki z szczotkowaniem twarzy, jest to również moja pierwsza szczoteczka, nie wiem jak się sprawdzają innych firm, ale cały czas działam, stosując tą metodę co 2-3 dni.A i oczywiście myślę nad szczotkowaniem ciała.
Szczotkowaniem twarzy i ciała zainspirowałam się czytając blogi, nie chcę wymieniać dziewczyn, by nie sprawić im przykrości, gdybym kogoś pominęła.
Szczoteczki miałam przyjemność poznać, dzięki drogerii internetowej Gusia
36 komentarze:
Ja ostatnio polubiłam się z gąbeczkami do twarzy ;)
Ja nigdy nie uzywałam szczotek do twarzy.
O ja Cię ale dziwne coś :D Chociaż widziałam coś podobnego w katalogu Avonu :) Ja mam twarz, która szybko się czerwieni i chyba troszkę bym się bała zaryzykować, że pobudzę krążenie na twarzy i będzie jeszcze gorzej :)
Zaciekawiłam mnie ta szczotka :)
nie miałam nigdy takich szczotek, ale wygladaja zachęcająco :)
o kurcze pierwszy raz o tym słyszę! ja kiedyś używałam szczoteczek ale do mycia buzi z zelem i wodą, ale to zupełnie coś innego :)
ciekawy produkt nie miałam nigdy :P
zawsze bylam ciekawa czy to dziala i jak dziala, mysle ze jest to fajny produkt tym bardziej ze nam sie nie chce robic masazu twarzy.
Koniecznie muszę sobie taką sprawić :-)
Pozdrawiam i dodaję Koleżankę z Malinowego Klubu do obserwowanych :-)
czekałam na tą recenzję :) Widać, że warto, skóra na pewno jest Ci wdzięczna :) A co do skóry ciała, podobno pomaga na cellulit i rozstępy.
do twarzy fajne, ale ciała nie chciało by mi się tym masować :) Za mało cierpliwy człowiek ze mnie ;)
Fajny gadżet :)
będę musiała w takim razie poszukać tej szczoteczki :) A co do ciała, no to oczywiście na razie maluszka nie nerwuj masażem po swoim brzuszku :P
nie próbowałam jeszcze a wieleee rzeczy juz probowałam ,wiec nie moge pominac tej ;)
ciekawe,ciekawe...:) jeszcze nie testowalam tej metody;)
Kiedy dodałaś zdjęcie tych szczoteczek w zapowiedziach współpracy zastanawiałam się co to za czorty. A jednak, w praktyce okazały się być całkiem przydatnymi gadżetami. I chyba krzywdy sobie nimi zrobić nie można?
Ja ostatnio zdarłam sobie skórę rękawicami do pilingu. Strach wyjść z domu bez silnego mejkapu, żeby ni wyglądać jakbym się z kimś biła ;)
Udanej niedzieli.
nigdy nie stosowałam takiej metody , zawsze uzywam tylko peelingow ;) obserwuje i byłoby mi bardzo miło jesli ty zaobserwujesz mojego bloga ;] http://polcia2704.blogspot.com/
Kiedyś miałam przyjemność stosować szczoteczkę z Shesido = była przecudowana ale ktoś mi ją zwędził na urlopie:(( próbowałam osiągnąć podobny efekt z gąbeczką konjac ale to nie to - szczoteczka sprawdza się wspaniale:)
Przydatne gadżety :-D
Tez mam ale trochę inną z Rossmanna
Nigdy nie używałam :)
Mam taką szczoteczkę z naturalnym włosiem... ale wrażenia na mnie nie zrobiła i leży w szufladzie :(
Kiedyś zastanawiałam się nad taką szczotką :)
Ja mam takie gumowe coś z małymi włoskami, na to nakładam peeling i 'szczotkuję' ;)
No tego to jeszcze nie miałam
Nie miałam jeszcze styczności z takim produktem, ale brzmi zachęcająco ;)
HEJ DOSC FAJNE TO I CIEKAWE...
ZAPRASZAM NA SLODKI KONKURS WALENTYNKOWY
Hmmm ^^ Ciekawe ^^ a ile kosztują takie szczoteczki?
Mnie by się przydała taka szczoteczka do ryjka ;)
I tylko w tej drogerii internetowej można ją zdobyć ? :(
zazdroszę! :-) Chcę taką samą :)
Zapraszam na mój kosmetyczny filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=doha1PxO8yI :-)
Nigdy nie miałam.
Ta metoda to brushing kiedyś bardzo popularna. Obecnie się od niej odchodzi bo jest mało higieniczna. Ale jeśli sama jej używasz i widzisz efekty to nic tylko się cieszyć ;)
chyba się zainteresuję tym przyrządem; ja swoje codzienne oczyszcanie wspomagam tetrą przejęta od synka :)
Mam, używam i jestem zadowolona :)
Koniecznie muszę to wypróbować
uwielbiam:)
Prześlij komentarz